Weird Science

Mgławica Półksiężyc, albo Rożek

Mgła­wica Półk­s­iężyc lub Mgła­wica Rożek (ang. Cre­scent Nebula), mająca ozna­cze­nie NGC 6888 to mgła­wica emi­syjna znaj­du­jąca się w kon­ste­la­cji Łabędzia Cygnus - miej­sce gdzie należy szu­kać tego obiektu w odnie­sie­niu do całego gwiaz­do­bioru przed­sta­wi­łem na Fot.1.

Mgła­wica Półk­s­iężyc została odkryta 15 wrze­śnia 1792 roku przez Wil­liama Her­schela. Znaj­duje się ona w odle­gło­ści około 4700 lat świetl­nych od Słońca w ramie­niu Oriona Drogi Mlecz­nej.

O Łabędziu jako kon­ste­la­cji gwiezd­nej pisa­łem już tutaj (z podob­nej do opi­sa­nej tam sesji pocho­dzi zresztą powyższa foto­gra­fia), więc tym razem więcej miej­sca chciałbym poświęcić samym jego gwiaz­dom. Warto wspom­nieć, że z niek­tórych jaśniej­szych gwiazd Łabędzia buduje się cza­sem aste­ryzm, nazy­wany Krzy­żem Półn­ocy, w spo­sób ana­lo­giczny do Krzyża Połud­nia Crux, który zresztą bywał daw­niej uzna­wany za aste­ryzm w obrębie gwiaz­do­zbioru Cen­taura Cen­tau­rus.

Łabędź leży w szcze­gól­nie boga­tym w gwiazdy obsza­rze Drogi Mlecz­nej, nic więc dziw­nego, że jest to rejon inten­syw­nych badań astro­no­micz­nych. W szcze­gól­no­ści tele­skop Keplera pro­wa­dzi w tym rejo­nie obser­wa­cje w celu poszu­ki­wa­nia pla­net poza­sło­necz­nych.

W gra­ni­cach gwiaz­do­zbioru można spot­kać wiele inte­re­su­jących obiek­tów głębo­kiego nieba. jed­nym z nich jest Mgła­wica Półk­s­iężyc.

Obser­wa­cje

03.05.2024, około godziny 23:30 - Kato­wice
warunki śród­miej­sce, bar­dzo wysoki poziom zanie­czysz­cze­nia świa­tłem

Tej nocy warunki nie roz­piesz­czały - niebo było zach­mu­rzone, a mete­o­ro­lo­dzy dono­sili o pyle znad Sahary uno­szącym się w gór­nych war­stwach atmos­fery. Mimo wszystko udało się poch­wy­cić wystar­cza­jąco dużo świa­tła, aby zaob­ser­wo­wać cha­rak­te­ry­styczny kszałt tej mgła­wicy.

Mgła­wica NGC 6888 pow­stała w wyniku ewo­lu­cji gwiazdy Wolfa-Ray­eta WR 136, która znaj­duje się w jej cen­trum. Gwiazda ta naro­dziła się jako jasny i gorący nad­ol­brzym typu O około 4,5 miliona lat temu. Nato­miast pro­ces for­mo­wa­nia mgła­wicy roz­po­czął się około 250 tysięcy lat temu, kiedy masywna gwiazda cen­tralna prze­szła trans­for­ma­cję z fazy czer­wo­nego karła w gwiazdę Wolfa-Ray­eta.

Na tym eta­pie ewo­lu­cji gwiazdy cen­tral­nej doszło do zrzu­ce­nia jej zew­nętrz­nej pow­łoki przez silny wiatr gwiaz­dowy - jego osza­co­waną inten­syw­ność mozna przed­sta­wić obra­zowo w ten spo­sób, że WR 136 w ciągu każd­ych 10 tysięcy lat pozby­wała się na jego dro­dze mate­rii rów­nej masie Słońca. W ten spo­sób wiatr gwiaz­dowy ude­rzał w ota­cza­jący gaz pozo­sta­jący po poprzed­niej fazie, kom­pre­su­jąc go w serie zło­żo­nych pow­łok oraz dodat­kowo je joni­zu­jąc inten­syw­nym pro­mie­nio­wa­niem ultra­fio­le­to­wym.

Pro­gno­zuje się, że gwiazda WR 136, zbli­ża­jąc się do końca swo­jego cyklu życio­wego, wybuch­nie jako super­nowa w ciągu naj­bliższego miliona lat.

Myślę, że warto wspom­nieć też tutaj czym są gwiazdy Wolfa-Ray­eta. Są to duże i bar­dzo gorące gwiazdy cha­rak­te­ry­zu­jące się występo­wa­niem sze­ro­kich linii w wid­mach emi­syj­nych, obec­nych zamiast wąskich linii absorp­cyj­nych, typo­wych dla zwy­kłych popu­la­cji gwiaz­do­wych. Tłu­ma­czy się to przyj­mu­jąc, że gwiazdy te mają bar­dzo roz­le­głą i roz­rze­dzoną pow­łokę gazową, roz­sze­rza­jącą się z dużą pręd­ko­ścią.

Gwiazdy Wolfa-Ray­eta zali­cza się do gwiazd o naj­więk­szej świa­tło­ści, bowiem ich abso­lutne wiel­ko­ści gwiaz­dowe oce­niane są na –4m do –8m. Ich śred­nice są około dwóch razy więk­sze od śred­nicy Słońca, masa zaś ponad 20 razy więk­sza. Tem­pe­ra­tura ich powierzchni wynosi od 25 do 50 tysięcy kel­wi­nów.

Para­me­try foto­gra­fii 2:

  • Canon EOS 60D
  • suma­ryczny czas eks­po­zy­cji: 15 minut (stac­ko­wane - 30x30s kla­tek light, dark, flat oraz bias)
  • ISO: 1500
  • tele­skop w sys­te­mie Mak­su­towa (100/1400), eks­po­zy­cja w ogni­sku głów­nym
  • zasto­so­wano filtr, pozwa­la­jący na zmniej­sze­nie wpływu sztucz­nego zanie­czysz­cze­nia świa­tłem i świe­ce­nia atmos­fery
  • sta­tyw: gło­wica para­lak­tyczna z pro­wa­dze­niem w osi rek­ta­scen­cji, wyju­sto­wana metodą dry­fową z wyko­rzy­sta­niem ste­row­nika wła­snej kon­struk­cji.

Lite­ra­tura dodat­kowa:

Marek Ples

Aa